piątek, 12 września 2014

#1 Dodatkowe pieniądze | Miasto Szkoleń



Próbuję sił w Programach Partnerskich. Jestem ciekawa czy przyniesie to jakieś grosze :) Czas pokaże :) Podzielę się z Wami wiadomością o pierwszym przelewie.

Jeśli chcesz zacząć razem ze mną, to serdecznie zapraszam. Wchodząc na stronę rejestrujesz się zupełnie za darmo, a zarabiasz na osobach, które z Twojego linku zapiszą się na szkolenie. W swojej ofercie posiadają bardzo dużo szkoleń video oraz on-line. Tematyka również szeroka: od blogowania, przez pozycjonowanie, zarabianie pieniędzy, e-marketing, e-biznes, MLM, a nawet fitness.

Zapraszam na dorabianie na waciki :)

czwartek, 11 września 2014

W nowym mieście



Przeprowadzając się do nowego miasta trzeba mieć spis ważnych dla nas miejsc. Dla mnie najważniejszym sektorem jest oczywiście:

I. medyczny, czyli:
1. Lekarz pediatra
2. Lekarz internista
3. Lekarze specjaliści (okulista, alergolog, dentysta, pedodonta, itd.)
4. Szpital
5. Pomoc świąteczna (musisz wiedzieć gdzie udać sire z chorym w święta czy weekendy)
6. Dyżurująca apteka

II. Zakupy:
1. Pobliskie sklepy spożywcze
2. Markety i supermarkety
3. Targi, ryneczki
4. Zdrowa żywność
5. Ulubione sieciówki z odzieżą
6. Księgarnie
7. Sklepy specjalizacyjne (hobby)
8. Pozostałe sklepy do których mamy karty rabatowe/karty stałego klienta

III. Warto zobaczyć w okolicy (turystyka):
1. Zabytki
2. Muzea
3. Centrum Informacji Turystycznej
4. Imprezy
5. Ważne wydarzenia

IV. Samochód:
1. Mechanik
2. Sklep z częściami samochodowymi


Lista nadal otwarta :)

piątek, 5 września 2014

#1 ZASADA | Nie wychodz z pokoju z pustyi rękami


     Jest to jedna z zasad, które pozwalają zachować porządek w domu. Załóżmy, że jesteś w domu z biegającym już dzieckiem (mój synek właśnie skończył 20 miesięcy więc jest w każdym pokoju), jego zabawki są wszędzie. Porzuca je co chwilę. Idąc z jedną zabawką do pokoju i widząc kolejną zabawkę, pierwsza poszła w zapomniane i zostawina była gdziekolwiek. Po chwili wpadnie na pomysł, że może coś by zjadł i zabawki pętają się rownież a podłodze w kuchni ;)

     W moim przypadku ta zasada sprawdza się wyśmienicie. Wychodząc z pokoju po drodza zbieram drewniane klocki do pudełka (i już jest droga, żeb wyjść z pokoju ;)), biorę kubek po kawie i idę do kuchni. W drodze powrotnej zabieram zabawki, które zostały tam porzucone.

A jakie zasady porządkowe Wy macie? ;)

środa, 3 września 2014

#1 Organizacja | Aplikacje z których korzystam

     Aby mieć wszystko pod kontrolą używam przeróżnych rzeczy. O papierowych wersjach jeszcze napiszę, natomiast dzisiaj chciałabym się skupić na programach na komputer lub telefon/ tablet. U mnie systemami operacyjnymi są Windows oraz Android więc będę krążyła wokół nich :)

Na komputerze:

     Korzystałam swojego czasu z programu EssentialPIM, który można ściągnąć ze strony firmowej. Ja zazwyczaj ściągam ze strony dobreprogramy.pl (niestety zazwyczaj chcą, żeby zainstalować również Operę, ale ja ja po prostu kasuję). Tam też możecie sobie poczytać o programie.

Zródło

     Program bardzo spobał mi się pod względem graficznym. Jakbym miała swój organizer na pulpicie :) Jak widzicie jest plan dnia, miesiąc, a także lista TO DO, która jest mi bardzo przydatna. Moim zdaniem jest najlepsze wśród darmowych wersji jakie są dostępne. Plusem jest to, że nie musisz łączyć się z internetem, żeby do niego zajrzeć, a jeśli nie tylko Ty korzystasz z komputera - możesz program zabezpieczyć hasłem.

     Obecnie wystarcza mi korzystanie Kalendarza Google, a mając pocztę w Google, każdy może bezpłatnie z niego korzystać. Ja z niego korzystam, bo bardzo szybko synchronizuje się z moim telefonem i tabletem. Kiedy coś mam do zrobienia o konkretnej godzinie, po prostu biorę to co mam pod ręką: komputer/tablet/telefon i wpisuję to co trzeba. Minusem jest to, że siedząc np. na kompie i nie mając otwartego kalendarza - przypomnienia o zrobieniu czegoś nie otrzymamy. Za to w telefonie będzie sygnał (bez włączonego internetu). Można utworzyć kilka kalendarzy tematycznych np. rzeczy do zrobienia na zewnątrz, blog, lekarze, ważne itd... i każdy z nich zaznaczyć innym kolorem. Poza tym możemy ustawić tak, żeby włączony był tylko jeden kalendarz lub te które Nas akurat interesują. Można by pisać naprawdę dużo, bo ma wiele funkcji, których ja również nie odkryłam, ale jak na moje oczekiwania - sprawdza się doskonale :)

Zródło
     W pogotowiu zawsze mam również karteczki na monitor :) program "Sticky Notes". W nim zapisuję sobie różne linki, tematy jakie i wpadną do głowy dotyczące tematów na posty, tytuły książek jakie chcę przeczytać a w internecie znalazłam pochlebną opinię itd. Poza tym używam ich również kiedy muszę wysłać komuś jakaś przesyłkę z allegro bądz kiedy sama na taką czekam. Każda przesyłka to jedna karteczka. Kiedy przesyłkę otrzymam lub gdy wracam z poczty po prostu oczyszczam pulpit :)

Zródło

W telefonie:

     Zainstalowałam program "ColorNote" - podobny do poprzednika komputerowego :) W nim zapisuję listy zakupów. Jeśli coś mi przychodzi do głowy, biorę tel i wpisuję. Można zrobić różne kolory karteczek - można np. przypisać kolor karteczki do konkretnego sklepu w którym często robicie zakupy np. u mnie Rossmann :)
     Na początku po zainstalowaniu używałam jej również do "To do lists", ale niestety za rzadko zaglądałam - takie rzeczy muszę mieć na widoku :) np. na papierze :)

Zródło
     W programie można swobodnie wykreślać rzeczy już zrobione lub jeśli chodzi o zakupy - rzeczy już kupione.  

A Wy z jakich aplikacji korzystacie, żeby ułatwić sobie życie? :)

wtorek, 2 września 2014

Chrzest cz. II - lokal i fotograf

Idąc do lokalu i rezerwując kawałek ichniejszej restauracji mamy nadzieję, że potraktują Nas dobrze i poważnie - mimo, ze nie chcemy organizować całonocnego wesela na 150 osób tylko małe parogodzinne chrzciny dla najbliższych (u mnie ok. 15 osób). Niedaleko kościoła w którym odbędzie się chrzest, jest mała restauracja (była w niej Magda Gessler w "Kuchennych Rewolucjach") więc pomyślałyśmy z mamą, ze po co w domu wyprawiać - można zrobić wszystko w lokalu. Poszłam zarezerwować z 2-tygodniowym wyprzedzeniem. Ja lubię mieć wszystko zaplanowane i na pewno zapisane, ale jak się okazało nie wszyscy tak mają. Chrzest w niedzielę, a niedziela w tym lokalu jest dniem najbardziej obleganym więc rezerwacja musiała być. Poza tym lokal jest dość mały. Rezerwowałam praktycznie na słowo. Właściciel zapisywał to o co prosiłam, żeby zapisał..:
1. Data
2. Ilość osób
3. Nr kontaktowy 
4. Nazwisko

Wszystkie te dane zostały zapisane na kalendarzu trójdzielnym wiszącym na ścianie. Nic nie wspomniał o zaliczce, a na moje pytanie co restauracja proponuje i czy maja jakieś gotowe zestawy usłyszałam, ze każdy z gości dostanie kartę i zamówi co będzie chciał. Pomyślałam: "ok".. w końcu w każdym lokalu są inne zasady. Pózniej okazało się, ze lokal zmienia menu co 2 dni wiec ciężko przewidzieć co będzie za dwa tygodnie w kuchni. Wzięłam nr tel do właściciela i mówiłam, ze będę dzwoniła, żeby spotkać się i omówić co i jak.

Wróciłam do właściciela po tygodniu, żeby uzgodnić szczegóły. Pomijam, że go nie było..wiec czekałam 10 min. Zdziwiony, że się ze mną umówił i najśmieszniejsze, że cała kartka z bieżącym miesiącem + zapisane dane kontaktowe została z kalendarza wyrwana... usłyszałam tylko: "gdzieś jest". Ręce opadły. Okazało się, że mamy przynieść alkohol i ciasta. To już szczegół, bo chętnie zrobimy, ale mając lokal i być tak niezorganizowanym.. ehh... Kiedy powiedziałam, ze chciałabym dla wszystkich zamówić zestaw rekomendowany przez Panią Magdę Gessler usłyszałam: "nie wszyscy będą chcieli to jeść"...Yyyy...

Druga sprawa to fotograf. Tak wiem, można mieć fotografa na całej imprezie i można robić chrzciny na więcej osób (np. większa rodzinka) w większym lokalu. Mnie zależało na zdjęciach pozowanych w studio. Ile kosztuje taka impreza? Szukałam gdzieś w pobliżu i organizacyjnie najlepiej na zdjęcia jechać przed kościołem. Koszt jaki usłyszałam to 600,-pln za sesję, 10 póz, płyta i albumik. Z całym szacunkiem, jako samodzielna mama nie wyobrażam sobie zapłacić tyle za zdjęcia, dlatego szukałam dalej. Znalazłam fotografkę, która za 10 póz również bierze 600,-pln, ale za jedną tylko 80,-pln. Na co mi aż 10 póz? Wystarczy mi zdjęcie z chrzestnymi i z synkiem :) Dodam, że fotografka na którą się zdecydowałam prześle mi na maila zdjęcia jakie zrobi i będę mogła wybrać sobie z nich tyle ile będę chciała. Zobaczymy :)

Reasumując: Można zrobić wszystko taniej, ale trzeba poszukać, a co do restauracji - mimo wszystko nadal uważam, że warto u nich zrobić chrzciny, bo to w końcu na powietrzu :) Ja mam możliwość zrobienia na powietrzu, ale po co ciągać wszystkich prawie 20 km poza miasto :)

poniedziałek, 1 września 2014

Należności - miej je pod kontrolą

Czy dostajesz jakieś należności, które musisz kontrolować? A może zawsze masz pewność, że wpłyną? Np. alimenty. W zasadzie specjalnie do kontrolowania ich wpływu sporządziłam druk na ich kontrolowanie.

Gwoli wyjaśnienia:
Osoby, które otrzymują alimenty wiedzą jakie znaczenie mają odsetki (tzw. odsetki ustawowe). Nie chodzi o kwotę, bo jest ona baaaaardzo symboliczno-groszowa, ale zawsze coś. W formularzu należy wpisać datę otrzymania należności - jeśli należność wpłynęła, kwotę, natomiast oczywiste, że odsetek nie ma jeśli wpłata była w terminie. Natomiast jeśli kwota nie wpłynęła, należy wpisać datę kiedy należność powinna zostać wpłacona, w polu wpłacone można wpisać minus - "-", w polu odsetki również "-". Lecz w przypadku kiedy została zapłacona zaległość mamy prawo ubiegać się o odsetki, które można obliczyć np. w tym kalkulatorze - www.infor.pl. Dzięki wpisaniu ich w jeden formularz możemy łatwiej obliczyć sumę wszystkich, a zwlekających z zapłaceniem jest sporo.

W kółeczko w górnym prawym rogu możemy wpisać numer strony.

POBIERZ: TUTAJ