1. Formalności (o tym dzisiaj)
2. Lokal lub we własnym zakresie i fotograf
3. Zaproszenia (opcjonalnie)
![]() |
Zródło |
Nadszedł w końcu czas, aby ochrzcić Naszą pociechę. Zbierałam się dość długo, tzn kilka tygodni, żeby sprawdzić kiedy czynna jest kancelaria parafialna. Pomijam formalności prawne jakie musiałam zakończyć, by cokolwiek coś załatwiać. W końcu poszłam, ale razem z dokumentami, które są potrzebne, czyli:
- odpis aktu urodzenia dziecka
- wyciąg z aktu ślubu kościelnego rodziców
- dane o rodzicach chrzestnych (imię, nazwisko, adres oraz data urodzenia)
- zaświadczenia od rodziców chrzestnych o praktykowaniu wiary / o tym, że mogą chrzestnymi być - różnie jest to nazwane
Jeśli jednak chcemy ochrzcić Naszego maluszka w innym kościele, musimy z Naszej parafii dostarczyć zaświadczenie o praktykowaniu wiary przez rodziców. Nie wiem jak jest w związkach nieformalnych lub małżeństwach jedynie po ślubie cywilnym... wiem, że różnie księża postępują i nie chętnie chrzczą dzieci ze związków wg nich nieuznawanych. Ja mogę wypowiedzieć się tylko o mojej parafii, do której poszłam z przekonaniem, że mi odmówią i będę chrzciła synka kawałek dalej - bo następny kościół miałam już upatrzony (tam jest klasztor i chrzczą każde dziecko bez żadnych przeszkód).
Weszłam do kancelarii i przedstawiłam księdzu sytuację. Ku mojemu zaskoczeniu, był zdziwiony, że pytam czy udzielą chrztu mojemu synkowi i nie przeszkadzało to, ze jestem samodzielną matką (nie lubię określenia samotna- no bo samotna nie jestem :) ) Chrzest odbędzie się za 2 tygodnie :) I po problemie.
Drogie samodzielne mamy - jeśli wahacie się czy iść do księdza to niczego nie ryzykujecie. Jak to moja mama powiedziała: "To nie my robimy łaskę." :) Głowa do góry i przed siebie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz